Jest takie miejsce na Ziemi, tuż obok Pracowni Piernikowej Isabell, które ma moc spełniania marzeń, nawet tych najgłębiej skrywanych…. Niepozorna brzoskwinia sprawia, że to co do tej pory było nieosiągalne, teraz może nabrać realnych kształtów. Aby tak się stało, wystarczy zapisać pragnienie na kartce, którą należy zawiesić na Piernikowym Drzewie spełnionych Życzeń, koniecznie na żywej gałęzi, nie robiąc krzywdy Drzewu.
Pod Drzewem znajduje się Ławeczka Oświeconych, która ma dar przekazywania radości, jaka towarzyszy w chwili kiedy spełni się nasze marzenie. W tym celu powinniśmy przysiąść na Ławeczce i poczuć pozytywne emocje. Aby życzenie mogło się spełnić, musimy otworzymy nasze serce, a to z kolei nastąpi, gdy trzy razy zadzwonimy Dzwonem Otwartych Serc, który zamiast serca ma klucz…. Klucz ten jest w stanie otworzyć nawet najbardziej zatwardziałe serca…
Jednak pamiętać trzeba, że wszystko ma swoją cenę. Życzenie możemy zawiesić, ale tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że stać nas na zapłatę. Zapłatą jest dobry uczynek. Jeżeli do końca dnia, wywiążemy się ze zobowiązania, nasze marzenie będzie przyjęte do realizacji. Legenda głosi, że dwaj Piernikowi Strażnicy, którzy ukryli się w koronie Drzewa, dbają o to aby każdy otrzymał to o co prosi. Jeżeli Piernikowe Ptaki ukażą nam się na Drzewie, mamy pewność, że już w najbliższym czasie nasze życzenie się spełni, a dzień w którym powiesiliśmy karteczkę, będzie naszym szczęśliwym dniem.
Piernikowe Drzewo Spełnionych Życzeń szczególnie chętnie odwiedzają zakochane pary, osoby pragnące szczęścia oraz odwrócenia losu.
Powstał już Katalog Spełnionych Życzeń, który można przejrzeć w Pracowni Piernikowej Isabell.
Taki mail wczoraj otrzymałam:
Witam Droga Isabell
W ostatnia pazdziernikowa sobote ubieglego roku, wpadlismy do Pani pracowni o godzinie 10:00, powodujac troche zamieszania wczesna wizyta. Oprowadzajac nas po swojej pracowni, opowiadala Pani o tajnikach wypiekania pysznych piernikow izerskich, historii powstania pracowni, poswiecajac nam ponadprzecietna ilosc czasu. Do dzis wspominamy z wielka sympatia, Pani zapal i pasje. Na koniec wizyty, udalismy sie pod Piernikowe Drzewo Spelnionych Zyczen, aby zawiesic tam nasze zyczenie. Bylo ono jedno.
Teraz, nadszedl ten moment, aby podzielic sie z Pania, radosna nowina, ze zyczenie sie spelnilo:
Zostalismy szczesliwa Babunia i Dziadziusiem, malego, zdrowego Mikusia !!!
Zyczymy, aby czerpala Pani nieustannie wiele radosci ze swoje pracy, i spotykala w swoim zyciu zyczliwych i pozytwnych jak Pani, ludzi
Kasia i Piotr z Gdyni